6 sierpnia 2015

FanFiction - Mass Effect

Galaktyka została wspólnymi siłami wszystkich ras odbudowana. Ogólna sielanka z drobnymi zatargami między jakimiś grupami, czy osobami. Wspaniały świat, prawda? Lecz wszystko jest tylko złudzeniem. Gdzieś, nie wiadomo gdzie czai się kolejny potężny wróg. Giną całe kolonie, przeważnie ludzkie. Cechą wspólną jest dziwny, nikomu nie znany symbol wypalany na trawie lub wyryty w skale w wyludnionych osiedlach. Czyżby znów Zbieracze? Nie, oni wyginęli, ich siedziba została całkowicie zniszczona. Żniwiarze? Shepard ich powstrzymał. Więc kto?
Neva wraz z resztą zespołu będzie musiała poradzić sobie z tym zadaniem. Czy uda się jej przezwyciężyć swoje słabości, czy da się ponieść krwiożerczym zapędom? Czy wszyscy będą musieli przekroczyć swoje granice, aby świat ponownie został ocalony? Kto przeżyje a kto zginie?
Tenebris entitaten

2 komentarze:

  1. Świetny post! zapraszam do siebie przygody-pani-shepard-mass-effect.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny post! zapraszam do siebie przygody-pani-shepard-mass-effect.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń